Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się marzyć o egzotycznej ucieczce do Tajlandii, ale jedyny bilet, jaki miałeś pod ręką, to miesięczny na MPK, spokojnie — Wrocław ma dla Ciebie smakowitą teleportację. Mowa o Woo Thai Wrocław, miejscu, w którym curry płynie szerokim strumieniem, a trawa cytrynowa sprawia, że życie nabiera zupełnie innego smaku. Restauracja ta od lat rozpala serca (i kubki smakowe) wrocławian i turystów, którzy szukają nie tylko jedzenia, ale prawdziwego kulinarnego przeżycia.
Menu, które zabiera w podróż
Kiedy otwierasz menu Woo Thai Wrocław, nie wiesz, czy zamówić coś do jedzenia, czy poprosić o paszport. Wybór jest szeroki i starannie skomponowany — od klasycznych zup Tom Yum i Tom Kha, przez absolutnie uzależniające Pad Thai, aż po dania z grilla i curry w kilku wersjach kolorystycznych (czerwone, zielone, żółte – jakby kuchnia grała w Simsy). Każde danie ma swój charakter, swoją historię i przyprawy, które sprawiają, że ślinka cieknie jeszcze zanim kelner przyniesie danie.
Co smakuje najbardziej?
Według licznych opinii gości, prawdziwym hitem jest Pad Thai z krewetkami – miękki makaron ryżowy w sosie tamaryndowym, który lekko chrupie, a jednocześnie rozpuszcza się w ustach. To tak, jakby makaron zapisał się na kurs tańca w Bangkoku i wrócił do Polski z dyplomem i akcentem. Również zielone curry z kurczakiem potrafi zrobić więcej zamieszania niż wyprzedaż w Biedronce — ostre, kremowe, aromatyczne. Warto też wspomnieć o przystawkach – Spring rollsy z warzywami i krewetkami są tak lekkie, że można je jeść bez wyrzutów sumienia… choć potem i tak zamówisz drugą porcję.
Dla mięsożerców, wegetarian i zbalansowanych
Woo Thai Wrocław nie zapomniało o nikim. Miłośnicy mięsa znajdą tu wszystko, czego dusza zapragnie – soczystego kurczaka, wołowinę sauté z imbirem, a nawet kaczkę w sosie mango. Ale nie martw się, jeśli jesteś fanem tofu i Twoim ulubionym kolorem jest organiczny – wersje bezmięsne smakują równie dobrze, a czasem nawet lepiej. Tajowie dawno zrozumieli, że kuchnia roślinna to nie kompromis, a styl życia. Woo Thai wciela tę zasadę w życie z uśmiechem i szczyptą chilli.
Atmosfera jak na Ko Phi Phi, tylko bliżej
Nie tylko jedzenie gra tu pierwsze skrzypce. Wystrój Woo Thai Wrocław to połączenie wschodniej estetyki z wrocławskim urokiem – ciepłe oświetlenie, bambusowe dekoracje, dyskretny zapach trawy cytrynowej unoszący się nad stolikami. Do tego obsługa, która wie, czym jest uśmiech numer pięćset jeden i potrafi polecić coś poza klasyką. To miejsce idealne na romantyczną kolację, lunch z przyjaciółmi czy solową medytację nad miską pho.
Głosy z sieci i z ulicy
Nie trzeba być detektywem w stylu Hercule Poirot, by odkryć, że Woo Thai Wrocław cieszy się rewelacyjnymi opiniami. Na Google, Facebooku i TripAdvisorze aż roi się od zachwytów. Ludzie piszą o „najlepszym Pad Thaiu w mieście”, „autentycznych smakach jak z Tajlandii” i „obsłudze, która wie, co to znaczy być gościnnym”. Cóż, nie bez powodu to miejsce wciąż przyciąga tłumy – zarówno tych, co kochają ostrą kuchnię, jak i tych, którzy pokochają ją tam po raz pierwszy.
Nie trzeba kupować biletu lotniczego ani pakować walizki z kremem przeciwsłonecznym. Wystarczy głód i adres. Woo Thai Wrocław to idealny przystanek dla podniebienia, które pragnie przygód i smaków z drugiego końca świata. Czy jest to najlepsze tajskie menu we Wrocławiu? Zdaniem naszych kieliszków do sosu rybnego: zdecydowanie tak. Smacznego, a raczej: aroi mak mak!
Zobacz też: https://lifestylowyportal.pl/woo-thai-czyli-autentyczna-kuchnia-tajska-we-wroclawiu/